wtorek, 26 lipca 2016

Styl "mangowy" a realizm



Uważam, że temat zawarty w tytule jest całkiem ważną kwestią. Rozwój swoich zdolności jest bardzo istotny, bo samo z siebie nic się przecież nie bierze, a jaka jest lepsza do tego droga niż próbowanie nowych rzeczy? :)

Dla mnie największym możliwym przeskokiem okazało się właśnie przejście od stylu "mangowego", na którym się wychowałam i w którym wprawiałam rękę od najmłodszych lat do tego wymarzonego, realistycznego.  I na wstępie zaznaczę, że wcale nie było to łatwe, ponieważ występuje kilka zasadniczych różnić, które postaram się wypunktować i omówić poniżej.

Należy pamiętać o najważniejszym -  to, co w rysunku mangowym uchodzi za normalne i wręcz sztandarowe najczęściej okaże się błędem w przypadku rysunku realistycznego.


Teraz czas na różnice, głównie odnoszące się do postaci, bo wydaje mi się, że to rysuje się najczęściej.


1. Anatomia
Anatomia jest najobszerniejszym tematem, bo w przypadku dosłownie każdej części ciała wystąpią mniejsze bądź większe (a z reguły nawet ogromne :D) różnice w sposobach rysowania. Spróbuję zacząć od ogółu i stopniowo przechodzić będę do szczegółu.

SYLWETKA
Jeśli chodzi o "mangę"  to istnieje parę rzeczy, które od razu kojarzą się nawet osobom mniej znających się na tym temacie, typu niemożliwie długie nogi albo "oczy na pół twarzy". I to w stylu, nazwę go ogólnie - komiksowym uchodzi za jak najbardziej normalne. To dokładnie tak jak z lalką Barbie. Proporcje głowa-tułów-nogi mogą być zaburzone w kreskówkach/anime/mandze i z reguły tak jest, zwłaszcza w azjatyckich komiksach, najwyraźniej przejawia się to w długości nóg. Proporcje te mogą znacznie odbiegać od rzeczywistości również "w poprzek" ciała, tzn. talia staje się czasem niemożliwie wąska, biodra i uda szerokie, itd. Przy przejściu z kreski mangowej na realistyczną to jednak najmniejszy problem i łatwo tych proporcji pilnować. A poniżej przykład takiej mangowej lalki Barbie (w momencie szukania odpowiedniego przykłądu pracy uświadomiłam sobie jak mało rysowałam pełnych ludzkich sylwetek ;D), gdzie (jeśli się dobrze przyjrzeć) widać te zaburzone proporcje:

 Na powyższym przykładzie porównując długości żółtych ramek wyraźnie widać że nogi stanowią sporo ponad połowę całej długości ciała. Taka jest właśnie manga ;)

GŁOWA
W kreskówkach/komiksach ta część ciała bywa nieco "za duża" w stosunku do reszty ciała, a w zasadzie tak byśmy to określili patrząc na nią zgodnie z kryteriami rysunku realistycznego. Ogólne podziały pozostają jednak takie same (przedstawię je dokładniej w tutorialu o rysowaniu głowy, który pojawi się w przyszłości;) ), z tym że można je nieco ponaciągać w stylu komiksowym. Szczęka może być bardziej spiczasta jak na poniższych przykładach (podbródek przypomina wtedy praktycznie grot strzały), cała twarz może być bardzo wąska albo całkowicie okrągła. Tak dramatyczne kształty twarzy nie zdarzają się w życiu realnym, linie policzków i szczęki są bardziej miękkie i tego należy pilnować przy rysowaniu realistycznym. 

 Dla kontrastu tak wygląda twarz bardziej realistyczne:




WŁOSY
To jeden z tych elementów, który chyba dla mnie wymagał najwięcej pracy. Włosy "mangowe" to często po prostu niezbyt dokładna, barwna plama z jakimiś tak rozrzuconymi refleksami, ewentualnie zdarzają się wyraźne linie rozgraniczające kosmyki, ale to z reguły wszystko. Natomiast jeżeli chodzi o realizm, to należy naprawdę mocno się namęczyć. Od plam się zaczyna, ale na pewno na nich się nie kończy - najpierw obszary najciemniejsze, potem wydziela się te całkowicie oświetlone, a na koniec dodaje się pół-tony. Nad tym będę się rozwodzić w innym wpisie. Nie mniej najważniejsze w realizmie to unikać twardych, ciężkich linii we włosach! Bo wtedy wszystko za bardzo wpada w rytm 2D, zamiast dążyć do 3D. Lepiej jest za to wykonać bardzo dużo lekkich, drobniejszych kresek wychodzących z ciemniejszych plam. Linie są tylko uzupełnieniem, które nadaje fakturę płaszczyźnie, a nie bazą. Różnice te można wychwycić na rysunkach powyżej ;)

OCZY
Mój absolutnie najbardziej ulubiony temat (z jakiegoś dziwnego powodu mam obsesję na punkcie oczu w jakimkolwiek stylu ;> ).
W stylu komiksowym w przypadku rysowania oczu zachodzi zupełna dowolność. Można eksperymentować nie tylko z kolorami źrenic czy nawet białka, ale też z samym kształtem. Jedyne, na co należy zwrócić szczególną uwagę, to ich rozstaw, bo jeżeli będą za blisko, to wyjdzie to po prostu dziwnie. Mnie osobiście urzeka też ich wielkość, bo przecież im większe oko, a co za tym idzie - większa źrenica tym większe mamy pole do popisu z cieniowaniem i kolorystyką ;>
W przypadku stylu realistycznego niestety należy znacząco spuścić z tonu przy rysowaniu oczu. Ludzka anatomia narzuca im konkretny kształt i wielkość i przełączenie się z trybu mangi na tryb realistycznie dla mnie na przykład był dosyć ciężko. Nie wolno przesadzać też z rzęsami, chyba że rysujemy postać z bardzo mocnym make-upem. Ważną różnicą tutaj jest też obecność linii wodnej, która w stylu komiksowych w zasadzie nie występuje. Linia wodna jest obszarem "na styku" dolnej powieki i białka oka i to na niej znajduje się dolna linia rzęs (a nie wyrasta bezpośrednio z białka). Tym, co dodaje oczom realizmu jest tak naprawdę też obszar wokół nich. Wszelkie fałdki i fałdy, powieki, zagięcia skóry - to wszystko wydobywamy plamami cieni, dzięki czemu twarz od razu wygląda na bardziej prawdziwą, a nie płaską. A wyżej styl mangowy, niżej - realistyczny.







USTA
W mangach/komiksach - najczęściej jest to kreska prosta, trochę wygięta lub dwie kreski, zdarza się, że pojawia się jakiś błyszczyk czy refleks. I tyle, mało pracy ;) I podobnie jak w przypadku włosów - w realizmie nie ma tak łatwo. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety posiadają wargi o określonej fakturze. Nie należy się tego bać, chociaż może się to z początku wydawać trochę dziwne. Przy ustach również unika się ostrych linii i krawędzi, bardziej posługiwać trzeba się plamami barw.

 


 NOS
Znowu - unikamy w realizmie stawiania kresek, które szybko załatwią sprawę. W stylu komiksowym nos może przybierać też najróżniejsze kształty, najczęściej bywa chyba po prostu złożeniem dwóch linii, czasem zaznaczone zostają nozdrza. Jeśli natomiast bliżej przyjrzymy się jego anatomii, okaże się, że to naprawdę złożony narząd. Przy rysowaniu nosa realistycznie oddzielamy go cieniowaniem od reszty twarzy, tak naprawdę nie występują tu prawie żadne linie. 


 Po lewej - tak jak wygląda to przykładowo w mandze, po prawej - w rysunku realistycznym

KONTURY
Na koniec anatomii najważniejsza sprawa, o której w zasadzie wspominałam w tym wpisie już kilkukrotnie - unikamy kresek, kształty wydobywamy plamami! Kiedy pierwszy raz wcieliłam w życie tę zasadę sama siebie zaskoczyłam, jak bardzo zmienia się wtedy wygląd pracy. Postać wydaje się wtedy bardziej trójwymiarowa, jakby była wydobyta z głębi kartki. Najważniejsze jest to przy twarzy. O nosie już wspominałam. Ważne jest to jeszcze przy konturach twarzy. Wystarczy bardzo lekko zaznaczyć obrys czoła, policzków i brody, a resztę załatwić cieniowaniem - stworzyć nieregularną plamę biegnącą po tym obrysie. Podobnie dobrze jest postąpić przy rozdzieleniu szczęki i szyi. Zamiast ciągłej wyraźnej kreski, która z automatu ujmuje pracy realizmu można zacząć rozkładać plamy cieni na szyi, zaczynając od najciemniejszych przy styku jej i szczęki i stopniowo przechodzić do coraz jaśniejszych.

2. Ubrania
Często w komiksach/mangach ubrania wydają się idealnie gładkie, a to za sprawą minimalnej ilości zaznaczonych fałdów i zagięć lub zbyt "sztywnych" linii. Tego nie można zastosować w realizmie, gdzie niektóre faktury wymagają mnóstwa pracy przy użyciu zarówno kresek, jak i cieniowania. Materiały są też zdecydowanie "cięższe" i trzeba mieć to na uwadze przy realistycznym rysunku. W skrócie nie można iść na skróty :D

3. Prawa grawitacji
To tyczy się wszystkiego. W stylu mangowym włosy czy elementu ubioru wydają się tym prawom zaprzeczać, nie trzeba aż tak pilnować ich ułożenia jak przy rysowaniu realistycznym. Wszystko zawsze będzie ciążyło w dół, a nie na boki, a nawet do góry. W związku z tym należy pilnować układu linii i elementów ubrania/ciała.

To chyba tym razem wszystko, trochę zahaczyłam już o kilka różnych tematów, które na pewno szerzej poruszę jeszcze w tutorialach :) Wszelkie pytania, prośby i sugestie piszcie w komentarzach.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz